Trzeci dzień podróży. Rano pyszne śniadanie w lokalnej knajpce poza szlakami turystycznymi. Potem godzina pracy, tak wiem, niestety musz też pracować :P Czyli korporacyjny bełkot- ale owocny. I dalej w drogę w Stronę Saturni. Chyba najbardziej rozpoznawalnego miejsca we Włoszech, jeśli chodzi o termy. Co ciekawe miejscówka nadal darmowa i piękna. Termy 37,5 stopnia. Naprawdę warte relaksu. Polecam odwiedzać poza szczytem sezonu, tak jak teraz, znacząco mniej turystów. Po relaksie, i lunchu dalej w drogę, do jednego z najbardziej klimatycznych miasteczek Montalcino. Dla mnie jedno z najpiękniejszych miasteczek na szlaku win, Cudowny klimat miasteczka. Przeogromne ilości miejsc z winami - degustacją. Naprawdę polecam. Czuć ducha starych czasów, a jednocześnie spokój i relaks. Tam na pewno jeszcze kiedyś wrócę i to wkrótce, może tym razem na motocyklu. I dalej w drogę aby wieczorem, dotrzeć do Pistoi. I tu klimatyczny nocleg w winnicy, Jest moc, zdjęcia z tej miejscówki na jutrzejszym blogu. Wieczór zakończony czerwonym wine Rosso di Montalciano 2022 Talenti. I jak tu nie kochać Toskanii foto relacja z dzisiejszego dnia poniżaj. Oglądajcie, poczujcie klimat. Kilka zdjęć zrobione podczas jazdy, Dzisiaj Mini cały dzień bez dachu, Temperatura 27 stopni. Przejażdżka istnie epicka, jak z filmu. I na koniec, trochę mądrości "dropsa" Ten kto żyje uczy się całe życie, ten kto podróżuje uczy się podwójnie. Zapraszam do zdjęć.
